66 positions

23 stycznia 2010
Kaszlę jak stary djarumowiec. 3 osoby zaczepiają mnie na Facebooku.
Tato wyjął drzwi z futryny - nadchodzi ksiądz z wizytą duszpasterską.
I mi minął dzień na niczym, ale chociaż czyściej w domu.
Kochasia G. nie ma na innejstronie ; o
Rok 2010 to w sumie nic, ale od powstania Lambady dzieli mnie już 21 lat, jak mówię, że coś było w poprzedniej dekadzie, to nie chodzi o lata dziewięćdziesiąte i to sprawia, że czuję się nieswojo.



I'll open my mouth wide
and eat your hearrrrrrt
(Uważam, że ten tekst jest doski, choć słowo heart się do niczego w zasadzie nie nadaje.)

Mam zeszyt do religii obłożony w papier w choinki, bo mama zabroniła mi kłamać księdzu, że oddałam go do oceny katechecie.



Ale życie generalnie jest niedoskie, bo mama nie puści mnie do Ewy na jumpy z byczami z Prawiewarszawy :(

1 Responses to 66 positions

  1. Suzi Says:

    ale przecież "oddałam zeszyt do oceny" to tradycja jest! nie wolno tak!

Prześlij komentarz