nieświadomość bytu przyniosła tylko chwilową ulgę

14 kwietnia 2010

Białe przepaście.
Gdybyś coś
naprawdę kochał
lub był przywiązany
- naprawdę: nie byłoby ich.

Ręce i stopy są pełne spadania
- co trzyma mnie za język?
(Świetlicki, proszę państwa)


O matko, jestem bardziej szesnastoletnia, niż można to sobie wyobrazić.

0 głupców.

Prześlij komentarz